Witam Mam mały problem z moim Mondeo. Przejechałem przez duuuuża kałuże i silnik chodził tylko na wolnych obrotach, pewnie dlatego ze dostała sie woda do filtra powietrza po chwili doszedł do siebie, ale to nie problem. Po jakims odcinku jazdy zapalila mi sie kontrolka ABSu i nie gasnie, jak zgasze silnik to tak jakby ciągle chodziła pompa Absu l, Czasami tez zapłon sam sie załącza . Pomóżcie co można z tym zrobić i czy to coś poważnego?? Siedziałem troche przy tym i mam nastepujace informacje : Jak odłączyłem bezpiecznik od absu to nie załącza sie samoczynnie zapłon jak wczesniej ale pompa ciągle pracuje Jak odłączyłem złącze od pompy absu to dopiero sie zatrzymała, złącze jest całkowicie suche pomóżcie jakim isc sladem czy to pompa uszkodzona czy może gdzieś na przewodach jest problem, przetarte były lekko przewody idące do czujnika ale chba to nie tu problem??? Pozdrawiam Robert